Pracodawca nie zawsze odpowie za mobbing
Jeśli w miejscu pracy wdrożone są odpowiednie środki prewencyjne, a pracodawca faktycznie dba o ich przestrzeganie i potrafi to wykazać, za naruszenia odpowiadać będzie wyłącznie mobber.
Mobbing w miejscu pracy to nie tylko problem kadrowy, ale realne ryzyko biznesowe. Może prowadzić do roszczeń sądowych, utraty reputacji i spadku zaangażowania pracowników. Jednocześnie przepisy nie nakładają na pracodawcę obowiązku zapewnienia środowiska całkowicie wolnego od napięć – oczekują natomiast, że firma podejmie realne i skuteczne działania zapobiegawcze.
W praktyce oznacza to, że pracodawca nie zawsze ponosi odpowiedzialność za mobbing, jeśli potrafi wykazać, że wdrożył odpowiednie procedury i reagował na każdy sygnał naruszenia. W takich przypadkach to faktyczny sprawca – mobber – może ponosić osobistą odpowiedzialność wobec osoby poszkodowanej.
Dlatego kluczowe znaczenie ma prewencja – budowanie otwartego środowiska pracy, w którym obowiązują jasne zasady komunikacji, a niepożądane zachowania są szybko identyfikowane i eliminowane. Dobrze zaprojektowane mechanizmy antymobbingowe to nie tylko przejaw troski o pracowników, ale przede wszystkim narzędzie ochrony interesu firmy.
Mobbing to nie incydent
Mobbing to nie jednorazowy konflikt czy ostra rozmowa. To uporczywe i długotrwałe zachowania, które realnie wpływają na psychikę pracownika. Zgodnie z przepisami kodeksu pracy mobbing oznacza zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)